Podróżowanie samolotem w błyskawicznym tempie zyskuje nowych zwolenników. Przystępne ceny biletów lotniczych sprawiają, że ten środek lokomocji rozwija się najdynamiczniej. Samoloty to najbezpieczniejszy środek transportu, mimo to wiele osób zadaje sobie pytanie – gdzie powinienem usiąść, aby w razie ewentualnej katastrofy lotniczej mieć największe szanse na przeżycie?
ZAPNIJ PASY
Oficjalnie przedsiębiorstwa związane z branżą lotniczą nie prowadzą takich statystyk. Przykładowo, według zakładów Boeinga, „wszystkie siedzenia są tak samo bezpieczne, jeśli ma się zapięte pasy bezpieczeństwa” oraz jeśli przyjmie się odpowiednią pozycję podczas wypadku. W pełni zgadzamy się z tą tezą, zwróćmy jednak uwagę na niuanse, które mogą zadecydować o tym, kto z katastrofy samolotu wyjdzie cało.
USIĄDŹ Z TYŁU LUB NA SKRZYDŁACH
Popularna wśród pasażerów teza mówi o tym, że najbezpieczniejsze miejsca w samolocie to te z tyłu maszyny oraz na skrzydłach. Ośrodki badań oraz uczelnie wyższe prowadzą swoje statystyki nt. wypadków i te potwierdzają tę tezę. Wyliczono, że pasażerowie zajmujący miejsca z tyłu kabiny mają 69% szans na przeżycie. Tłumaczy się to tym, że mała część wypadków samolotu kończy się rozpadem tylnej jego części.
Niewiele mniej bezpieczni mogą być pasażerowie zajmujący miejsca na skrzydłach. Powody są dwa: miejsce łączenia skrzydeł to najmocniejsza część samolotu, a więc teoretycznie najmniej ucierpi w trakcie wypadku. Druga przyczyna – bliskość miejsc ewakuacyjnych. Część ludzi ginie w katastrofach lotniczych, ponieważ po wypadku samolotu na czas nie zdążyli się z niego ewakuować i zginęli w wyniku pożaru lub odniesionych obrażeń, gdy pomoc do kabiny nie dotarła szybko. Szanse na przeżycie w tej części kabiny to 59%.
Najmniejsze szanse na przeżycie katastrofy lotniczej wydają się mieć pasażerowie zajmujący miejsca w przedniej części samolotu, jedynie 49%. Najczęstszy sposób upadku samolotu to uderzenie dziobem o ziemię, a więc osoby zajmujący miejsca z przodu mogą nie mieć wiele szczęścia.
WYBIERZ MIEJSCE W OKOLICY WYJŚĆ EWAKUACYJNYCH
Jak wspomnieliśmy wyżej, część ludzi ginie w katastrofach lotniczych, ponieważ po wypadku samolotu na czas nie zdążyli się z niego ewakuować i zginęli w wyniku pożaru lub odniesionych obrażeń, gdy pomoc do kabiny nie dotarła wystarczająco szybko. Dlatego ważnym jest, aby siedzieć w miarę blisko wyjścia ewakuacyjnego. Ludzie, którym udało się takie miejsca zająć, mają największą szansę na przeżycie, gdyż w razie jakiegoś wypadku to oni jako pierwsi opuszczą maszynę. Jeśli nie mamy takiej możliwości, warto chociaż zlokalizować najbliższe wyjście awaryjne zanim zajmiemy swoje miejsce w samolocie. W razie konieczności nie będziemy tracić czasu na zastanawianie się, gdzie mam się udać – do przodu, do tyłu?…
ZAJMIJ MIEJSCE PRZY PRZEJŚCIU
Największa liczba pasażerów woli miejsca przy oknie, pozostałe nie cieszą się taką popularnością. Analitycy z Uniwersytetu w Greenwich przyjrzeli się 2000 uratowanym ze 105 wypadków lotniczych z całego świata i zanotowali pewną prawidłowość: ci, którzy siedzieli nie dalej niż sześć rzędów od wyjścia, znacząco zwiększali prawdopodobieństwo przeżycia. Proces zgniatania maszyny zaczyna się z jej zewnętrznej strony i od siły uderzenia zależy, na jakim etapie się on zatrzyma. Pierwsze narażone osoby to te przy oknach, ci siedzący bliżej przejścia mają większe szanse na przeżycie. Druga sprawa – podczas wypadku osoba z przejścia szybciej przedostanie się do wyjścia awaryjnego i tym samym prędzej opuści rozbity samolot.
STATYSTYKI
Zaznaczamy, że nie każda awaria kończy się wypadkiem, nie każdy wypadek lotniczy kończy się masakrą. Samoloty to wciąż najbezpieczniejszy środek transportu. Prawdopodobieństwo śmierci w katastrofie lotniczej wynosi 1 do 12,1 mln. Zaledwie kilka razy w ciągu roku wypadek samolotu powoduje śmierć pasażerów, a podkreślmy, że w każdej chwili w powietrzu przebywa ok, 10 000 samolotów. Rocznie w katastrofach lotniczych ginie około 500 osób, a dla porównania, w wypadkach samochodowych, 1 300 000. Kiedy już nawet dojdzie do wypadku, szansę przeżycia ma nawet 92,7 proc. pasażerów znajdujących się na pokładzie.
Ja sie najbezpieczniej czuje jak mam wyjscie niedaleko!